Witajcie
Trzy osoby krążące głównie wokół stołu... tak w wielkim skrócie mogłabym opisać nasze tegoroczne święta 😂 Cóż, pogoda nie popisała się za bardzo i nie zachęcała do dłuższych spacerów. W kwietniowej przeplatance przypadła nam bardziej zimowa niż letnia aura. Większość czasu spędziliśmy zatem w domu delektując się wielkanocnymi smakołykami.
Ponieważ przed świętami nie zdążyłam podzielić się pomysłem na mój świąteczny stół, dzisiaj w poście to nadrabiam. Jak widać na zdjęciach - królował róż. Ale, żeby nie było zbyt cukierkowo przełamałam go szarością serwetek, zielenią bukszpanu i owsa. Biała zastawa oraz sztućce i doniczki w kolorze złota dodały elegancji nakryciu. Całość aranżacji miała być radosna, wiosenna i uroczysta. Chyba udało mi się osiągnąć taki efekt?
Wśród wielkanocnych słodkości furorę zrobił sernik a la jaja sadzone. To prawdziwy frykas rozpływający się w ustach, a przy tym wygląda naprawdę oryginalnie. Przepis zaczerpnęłam z bloga Moje Wypieki (tutaj)
Pozdrawiam cieplutko
Ania