30.07.2015

Wyprzedaż lata' 2015

Witam :-)
Tego lata nie poszalałam zbytnio na zakupach. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze wyprzedaże ruszyłam ochoczo na wędrówkę po galeriach. Niestety tłumy kupujących i kolejki do przymierzalni skutecznie mnie odstraszyły. Postanowiłam odczekać i wybrać się ponownie za jakiś czas. Drugie podejście okazało się również niewypałem. Na wieszakach zastałam same skrajne rozmiary  (34 lub 42, 44...)  Jednak obiecałam sobie, że nawet w sytuacjach działających na moją niekorzyść doszukiwać się będę pozytywów! Świetnie - pomyślałam - skoro typowe rozmiary tak szybko znikają to znaczy, że kobietom w naszym kraju nie grozi epidemia otyłości czy anoreksji! W ostateczności udało mi się kupić parę letnich ciuszków, np. tę zwiewną, długą spódnicę, którą uwielbiam :-))))








                                                                                       t-shirt Monnari
                                                                                       spódnica Ladonna
                                                                                       torebka Ryłko  

Pozdrawiam i życzę udanego, już sierpniowego weekendu :-)
     Ania


17.07.2015

Letnie zapachy ....post z cyklu "moje ulubione" ;-)

Witam i stwierdzam z przykrością - na moim blogu wieje nudą!!! Brakuje czasu, aby częściej pisać, ale i z entuzjazmem coś ostatnio u mnie kiepsko. Żeby temu zapobiec wymyśliłam cykl postów pt."moje ulubione" Zainspirowały mnie zamierzchłe, szkolne czasy, kiedy to modne były różnego rodzaju dzienniki, pamiętniki i zeszyty z pytaniami typu: jakie jest twoje ulubione, np. miasto, zwierzę, kolor, imię, itp.( te ostatnie to w sumie taki prototyp Facebooka był :-)))) Oczywiście mój cykl nie będzie tak wnikliwy, bo i po co komu wiedza, jakie jest moje ulubione imię? Nawet mnie ona nie jest już potrzebna, synowi imię nadałam, a na imiona przyszłych wnucząt i tak pewnie nie będę miała wpływu...Co jakiś czas chciałabym pisać o miejscach, rzeczach i smakach, które lubię. Dzisiaj pierwszy wpis nowego cyklu, tematem są letnie zapachy. Zapraszam....


Moje ulubione perfumy to klasyczne zapachy, czasami eksperymentuje z nowościami, ale i tak zawsze wracam do tych "starych", wypróbowanych flakonów. Latem używam lekkich nut kwiatowo-owocowych. Mój faworyt to zdecydowanie L'eau D' Issey Miyake - kwintesencja lata, orzeźwiający wodospad z soku melona, aromatu piwonii, konwalii i frezji. Subtelny, ale pozostający w nozdrzach na długo...


Drugim ulubionym, letnim zapachem jest Eternity Calvina Kleina. Eternity Moment to delikatny, orzeźwiający, kwiatowy zapach  idealny na co dzień. 



Allure Sensuelle Chanel...cóż pisać...jak dla mnie to zapach doskonały, idealny, bardzo elegancki, odrobinę tajemniczy dzięki nucie orientu, zapach na specjalne okazje...Uwielbiam :-)


Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!
                                     Ania

30.06.2015

Dobre sąsiedztwo :-)

Witam serdecznie
Jak dobrze znowu tu być!!!
Czerwiec zafundował mi cały wachlarz skrajnych emocji-nadzieję, rezygnację, smutek, radość, wzruszenie, porażki, sukcesy...
Ale, jak mówi moja znajoma - "kochana-powinnaś się cieszyć:góra-dół, góra-dół oznacza życie, linia ciągła jego brak-monitor nie kłamie. Znajoma jest z zawodu lekarzem, oczywiście :-)
Mimo tych zawirowań i tak lubię czerwiec- za słońce, kwiatki, początek lata, imieniny Jolanty i Justyny (imiona moich sióstr) i za pierwsze plony z ogródka, które z radością przyznaję są dość obfite... W tym roku zastosowałam uprawę współrzędną, czyli obok siebie posadziłam roślinki nie konkurujące ze sobą pod i nad powierzchnią ziemi. Wokół truskawek wysiałam szpinak. Okazało się, że są idealnym duetem nie tylko w ogródku, ale tez na talerzu.

 Oto przepis na wspaniałą, letnią przekąskę. Wypróbujcie póki sezon na truskawki jeszcze trwa...
-garść młodych liści szpinaku
-garść odszypułkowanych truskawek
Sos
-miód
-ocet balsamiczny
Proporcje sosu 1:1 (na łyżkę miodu dodajemy łyżkę octu)






Pozdrawiam
            Ania