19.06.2013

mat!

Matowe lakiery Inglota to moje "odkrycie"sezonu :-) Polecam, szczególnie dla niecierpliwych.Lakier wysycha znacznie szybciej od błyszczącego i przede wszystkim widzimy, kiedy jest suchy - właśnie wtedy robi się matowy.Następnie nakładam utwardzacz ( w moim przypadku to konieczność-wiadomo: sprzątanie, gotowanie, pranie i inne takie skracają czas ładnych paznokci ) dzięki, któremu pazurki pięknie błyszczą.Jedyny minus matowych lakierów, to mała gama kolorystyczna.Pozdrawiam :-)

mat

+ utwardzacz 



                                   
                                                                                       

17.05.2013

Tricolori (pasta tricolori)

Uwielbiam kuchnię włoską  za jej różnorodność i walory smakowe :-)
Makaron tricolori to moje ulubione danie z cyklu: łatwe, szybkie i smaczne.
Idealne na upalne dni, gdy nie mamy ochoty na długie stanie przy garach.
Potrzebujemy
-makaron typu kokardki (farfalle) lub pióra (penne) lub muszelki
-2 puszki tuńczyka w kawałkach (w sosie własnym lub w oleju)
-ok.0,5kg pomidorków koktajlowych lub 2 duże pomidory
-2 opakowania mini mozzarelli lub 2 duże kulki
-świeża bazylia, sól, pieprz, oliwa z oliwek
Nastawiamy wodę na makaron, w międzyczasie odsączamy tuńczyka, małe pomidorki kroimy na pół,
duże w kostkę, w taki sam sposób kroimy mozzarellę, liście bazylii siekamy...




Wszystkie składniki łączymy ze sobą i delikatnie mieszamy.Makaron gotujemy al dente (na 3 osoby gotuję 300g makaronu), odcedzamy i jeszcze ciepły wsypujemy do pozostałych składników, mieszamy....


Solimy i pieprzymy do smaku, polewamy oliwą z oliwek i gotowe.Smacznego :-)
                                                                                                                         Ania




2.05.2013

Jestem służącą własnego kota....


  Mówi się, że koty są egoistami, podczas gdy w rzeczywistości są tylko inteligentne.Nie przychodzą do ciebie, bo są w stanie sprawić, że to ty do nich przyjdziesz.W tej pozornej obojętności tkwi ich siła.Wolą dać się kochać, niż narażać swoje uczucia, uzewnętrzniając je.Dla nich najważniejsze to zachować godność i żyć według własnego widzimisię.Nie proszą o pieszczoty i dlatego dostają je bez proszenia.Psy mają panów, koty-służących.....( fragmencik z  książki "miłość przez małe m" F.Mirallesa, bardzo łatwej i przyjemnej lektury idealnej na majówkę)








Do zdjęć "pozuje"nasza koteczka.Na imię jej Idea, ale przez swój niepohamowany apetyt często nazywamy ją Karmućkowym Potworem albo Żarłaczem Zlewowym :-) Pozdrawiam                                                    
                                                                   Ania