12.02.2016

Zimą w sercu noszę piżmo...

Witam
Szczelnie ukryte pod ciepłą kurtką, zdradzając jedynie małe fragmenty całości - pozostają tajemnicą dla otoczenia. Dopiero w pomieszczeniu, po zdjęciu wierzchniego okrycia roztaczają stopniowo, akord po akordzie swoją zapachową kompozycję. Takie według mnie powinny być perfumy na zimę...O tej porze roku najchętniej wybieram zapachy cięższe, bardziej wyraziste, drzewno - kwiatowe. Perfumy, do których chętnie wracam to Lou Lou i Eden Cacharel. W tym sezonie odkryłam jednak zapach, który mnie zniewolił :-) Z mieszanki kilku zaledwie składników powstało perfumiarskie cudo. Piżmo ukryte w nucie serca otula i łączy pozostałe elementy w idealnie nasyconą, zmysłową całość...Ten zapach to Narciso Rodriguez For Her - piękny, intrygujący i niesamowicie trwały, mój numer jeden, zostaje ze mną na dłużej.






Pozdrawiam
         Ania

2 komentarze:

  1. Nie obraź się Aniu, ale tak ładnie pachną, że też sobie muszę kupić .......

    OdpowiedzUsuń